NAZYWAM SIĘ
popiołek
PRZEBYWAM W
Schronisko dla psów w Sokołowie Podlaskim
Szczeniaczek Popiołek to ja. Mam dopiero 7 miesięcy, a już nie miałem szczęścia w życiu... Zostałem przywiązany do drzewa sznurkiem :( Dobry człowiek znalazł mnie i przywiózł do Schroniska dla Psów w Sokołowie Podlaskim. Zaopiekowały się mną ciocie wolontariuszki. Czego szukam? Najlepszego domu pod słońcem, bo jestem wyjątkową przylepą! Lgnę do człowieka, rozdaję całusy i uwielbiam zabawę! Docelowo osiągnę wagę około 30 kg. Poszukuję odpowiedzialnego domu. Chciałbym być traktowany jak członek rodziny. Popatrzcie na mnie. Chyba zasługuję na kochającą rodzinę?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: